30 kwi 2014

Dokąd wybrać się na majowy weekend?

Dzisiaj moja subiektywna lista podróżniczych propozycji na majówkę. Niedaleko, niedrogo i ciekawie. Krótkie podsumowanie, które być może komuś się przyda, kogoś zainspiruje, a może i pomoże. Zapraszam.
1. Kutna Hora ( Czechy) - miasto ze spektakularną Kaplicą Czaszek oraz Katedrą Św. Barbary wpisaną na listę UNESCO. Niezwykle urodziwe miejsce z czeską duszą, jakieś 2h od granicy z Polską. Spędziłam tam niezapomniane chwile w nastrojowym hotelu "U KATA":) Miasto nie tylko ciekawe, ale i korzystnie usytuowane, zaledwie godzinę drogi od Pragi, więc można połączyć 2 w 1.

2. Morawy ( Czechy) - kraina historyczna w Czechach ze swoją stolicą Brnem, słynąca z winnic i zamków. Spośród wielu ciekawych tamtejszych aglomeracji moim faworytem jest przepiękny Ołomuniec -  jedno z najważniejszych miast w Czechach, z bogactwem zabytków, ustępującym tylko Pradze. Sercem miasta jest Kolumna Trójcy Przenajświętszej ( na liście UNESCO) mieszcząca się na pięknym zabytkowym Starym Rynku. Morawy to idealne miejsce na rowerową, pieszą jak i samochodową wyprawę.
3. Liptovský Mikuláš (Słowacja) miasto, gdzie stracono słynnego Janosika to idealna baza wypadowa w góry, doliny czy do relaksujących term. Kojące widoki na Tatry, wymagające szczyty(Chopok) i przyjemne spacerowe trasy, sielskie łąki oraz mokra rozpusta w gorących źródłach. Mało gdzie da się tak wypocząć i tak najeść. Nie tylko na weekend, ale i na długie wakacje - nie da się nudzić.


4. Teplicko - Adršpachskie Skały (Czechy) - rezerwat przyrody jakieś 15 min jazdy od polsko-czeskiego przejścia granicznego, jadąc od strony Wałbrzycha. Fascynujące pejzaże, skalne masywy, turkusowe jeziorko oraz kamienne labirynty, które aż prowokują aby się w nich zgubić. Urok tych skał docenił  już sam J.W. Goethe.
 
5. Karpacz - malownicze górskie miasteczko w Sudetach Zachodnich, alternatywa dla Zakopanego. W pewnym momencie zrobiło się bardzo popularne co spowodowało, że zaplecze gastronomiczne i noclegowe powiększyło się kilkukrotnie. Pomimo panującego tu tłoku ja wciąż uwielbiam jego sielską atmosferę i darzę je wielkim sentymentem. Można tu atrakcyjnie spędzić czas, ale i uciec od zgiełku dużego miasta ( chociaż z tym to już coraz gorzej). Karpacz słynie z oryginalnego Kościółka Wang, który przypłynął tu aż z Norwegii. Tych, którzy nie byli zachęcam do odwiedzenia choć raz. 
6. Rudawy Janowickie - pasmo w Sudetach Zachodnich, niedaleko Jeleniej Góry, gdzie obecnie triumfy pełnią Kolorowe Jeziorka powstałe w wyrobiskach po dawnej kopalni. Bajeczne miejsce i nie jedyne warte odwiedzenia w tej okolicy. Warto zatrzymać się tu na dłużej i poznać bliżej to, co oferuje ten atrakcyjny rejon. Warto odwiedzić rezerwat przyrody "Głazy Krasnoludków" w Gorzeszowskich Skałkach, ruiny Zamku Bolczów,  czy wyjątkowe Kowary ( nie tylko Park Miniatur, ale też Sztolnie, Dom Kata, zabytkową starówkę i wiele innych). 
  
Rudawy Janowickie
 
7. Szwajcaria Saksońska ( Niemcy)  - byłam tam raz, obecnie wybieram się po raz drugi, więc nie mogłam pominąć tego kierunku. Obszar naszpikowany ciekawostkami, pomnikami przyrody, zamkami i niesamowitymi zakątkami. Drezno, Bastei czy Budziszyn to zaledwie namiastka tego, co kryje w sobie ten wyjątkowy rejon. Jeśli o mnie chodzi Saksonia skradła mi serce.


Drezno
 
Budziszyn

A jakie są Wasze majówkowe typy?

27 komentarzy:

  1. Majówka to co rok w innym kierunku, nie mam stałej listy. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety majówka w domku, ale przepiękne te zdjęcia bardzo zachęcają do podróży - może za rok się uda wyjechać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No super ten artykulik, bardzo przydatny powiem szczerze, bo poddałaś mi pomysł! :) A kiedy zamierzasz zaglądnąć do Krakowa znowu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo się cieszę, a co bierzesz pod uwagę?:) Co do Krakowa mam nadzieję, że niedługo.

      Usuń
    2. Myślałem o Karpaczu, ale jednak odłożę go na inną okazję. W tą majówkę obrabiam stare fortyfikacje w okolicach Krakowa.
      To jak będziesz w Krakowie, daj znać :)

      Usuń
  4. Ciekawa lista i piękne miejsca, część z nich miałam okazję odwiedzić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dopóki byłam stanu wolnego & w czasach wczesnopostudenckich, zawsze jeździliśmy do Olsztyna i powłóczyć się po Warmii i Mazurach:) mile wspominam!

    OdpowiedzUsuń
  6. No no mam podobnie :) Niektóre miejsca już są na mojej liście :) wycieczkować zaczynam od połowy maja! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widząc te miejsca mam ochotę skorzystać z każdej Twojej propozycji i być wszędzie jednocześnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Do Saksonii Szwajcarskiej już się przymierzam o jakiegoś czasu. Musimy się z mężem koniecznie wybrać. Ta majowka będzie wprawdzie mało wyjazdowa, ale może jakiś inny choć krótki urlop uda nam się tam spędzić. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zwykle długie weekendy odpuszczam i wyjeżdżam wtedy, kiedy nie ma tłumów wszędzie.
    Bardzo lubię ten wiosenny czas spędzać na wsi, co właśnie czynię :) Udanego wypoczynku!

    OdpowiedzUsuń
  10. Intrygująca lista. Nieoklepana moim zdaniem. Chyba warte odwiedzenia ! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie odpowiadałby Karpacz, ale z braku muszę się zadowolić Górami Wicklow

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaraz po weekendzie majowym MATURA! To taaaaakie niesprawiedliwe. Wyjątkowo ten jeden jedyny w życiu weekend majowy spędzę z nosem w książkach. Boli. :(

    OdpowiedzUsuń
  13. W tym roku nie jestem w stanie wyjechać, ale może wykorzystam jedną z Twoich propozycji w późniejszym terminie :) Chociaż od dłuższego czasu po głowie chodzą mi Bieszczady...

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam sentyment do Liptowskiego Mikulaša, tamtejsze okolice zlaziłam kiedyś wzdłuż i wszeż :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Gdzieś na Pogórzu Przemyskim i Dynowskim....

    OdpowiedzUsuń
  16. Ta kaplica z czaszek wygląda przerażająco! A ja krótką majówkę spędzę u znajomych w Stambule, mam nadzieję na ładną pogodę i piknikowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajna, niebanalna lista. Ja bym dorzucila jeszcze Kaszuby. Moze tez wizyte na Slasku, np. w Sztolni Czarnego Pstraga w Reptach? Lub zabytkowej kopalni w Zabrzu.
    Oby wszystkim dopisala dobra pogoda:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja w tym roku wybrałam Wrocław. Jeden dzień z krasnalami :)
    Ciekawe ile uda mi się ich znaleźć :) Ruszam dopiero 4-tego więc jeszcze majówka przede mną:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię do Ciebie wpadać z wielu powodów, ale głownie dlatego, że piszesz o miejscach nieoklepanych, bliskich i czasem mi wstyd, że w takim Bangkoku byłam ze sześć razy, a nigdy nie było mnie w czeskiej Pradze na ten przykład. I jak zawsze dowiedxiałam się wielu ciekawych rzeczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne zestawienie, wykorzystam przy planowaniu wyjazdu na Południe. Do Czech mam daleko, ale do granicy polsko-niemieckiej niecałe 150 km, tylko jakoś wiecznie mi nie po drodze ;) W tym roku wybrałam się do Poznania i nie żałuję, chociaż jeden dzień to zdecydowanie za krótko...

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Rany, te jeziorka w Rudawach muszą być niesamowite. Już widze, jak fantastycznie prezentują się przy fotografowaniu - z pewnością to istna eksplozja barw :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Moja majówka minęła pod znakiem Orlich Gniazd, o czym niedługo na blogu :)
    Twoje typy oczywiście tez w moim guście :)
    Zapraszam również do mojego 2 nowego bloga casa-miparaiso.blogspot.com :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  23. My mieliśmy cichy plan pojechania do Drezna na stopa, ale udało się wyłącznie do Gorlitz, Frydlantu i na Czoche :P. Mam nadzieje, że Twój wyjazd również był owocny :)

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja bym dodał do listy całą ziemię Kłodzką. :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bastei i Drezno moja miłość:) byłam tam wielokrotnie i ciągle tam wracam i wracać będę :))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...