Jutlandia Północna - atrakcje i najpiękniejsze miejsca, które zobaczysz praktycznie za darmo.

Jak wszędzie tak i na Jutlandii są miejsca które zobaczyć trzeba, warto i powinno się, o ile wyruszamy tam w poszukiwaniu zachwytów, wzruszeń serca i oszałamiającej strony Danii. Półwysep Jutlandzki oblany morzami Północnym i Bałtyckim to niezwykle atrakcyjny i zróżnicowany region, którego zmienny krajobraz równie mocno zaskakuje, co poniewiera. Momentalnie potrafi nas teleportować ze strefy porywistego wiatru do sanktuarium ciszy. Ileż to razy przecierałam oczy ze zdziwienia. Pewnych widoków się tam nie spodziewałam. O wielu już nigdy nie zapomnę. Oto moja subiektywna lista miejsc, które pomimo, że głównie sypały piachem w oczy, to z sercem poszły do ołtarza. Zapraszam na Jutlandię moimi oczami

1. Skagen 

Osada rybacka z charakterystycznymi żółtymi domami i najpopularniejsze miejsce Jutlandii Północnej. Tutaj znajduje się najbardziej wysunięty na północ przylądek Grenen, gdzie Morze Północne i Bałtyckie wymieniają uprzejmości, nacierając na siebie z dwóch przeciwnych stron. Pozwala to na podziwianie oryginalnego zjawiska, kiedy wody Skagerrak i Kattegat spotykają się fala w falę, jednak przez różną gęstość nie mieszają, powodując widoczny podział. W tym magicznym miejscu występuje zakaz kąpieli, ponieważ woda tworzy na tyle niebezpieczne wiry, że podobno ci, którzy próbowali to sprawdzić, już nam o tym nie opowiedzą. 

Skagen to także wyjątkowe światło. Stąd jest to mekka artystów, którzy przybywają tu, z zamiarem uchwycenia go na płótnie.

Na cypel można dojść spacerem z pobliskiego parkingu, mijając po drodze niemieckie bunkry z II wojny światowej lub za opłatą dojechać charakterystycznym kolorowym ciągnikiem z przyczepą. Na parkingu dostępne są bezpłatne toalety, sklepik z pamiątkami i budka z fast foodem i lodami ( lody w Danii cieszą się popularnością bez względu na pogodę)

*Parking płatny w godzinach od 9-18 , w pozostałych godzinach darmowy. Koszt 13 koron/1h.

2. Lønstrup i Rubjerg Knude Fyr 

Lønstrup to wyjątkowo urocza turystyczna miejscowość na zachodnim wybrzeżu Jutlandii Północnej, od której ciągną się niesamowite klify prowadzące, aż do Løkken. Chyba nawet pierwszy seans Titanica nie dostarczył mi tylu emocji, co spacer nad tym zapierającym dech urwiskiem, na szczycie którego Duńczycy urządzili sobie eldorado domków letniskowych, z malutkim cmentarzem podejrzanie blisko skarpy.  

W najwyższym miejscu klifów, w otoczeniu potężnych wydm stoi latarnia morska z 1900 roku. Pierwotnie latarnia zbudowana była 200 m od brzegu, jednak z roku na rok regularnie podmywana przez morze i zasypywana przez piasek, niebezpiecznie zbliża się do przepaści. To już podobno tylko kwestia czasu, kiedy zostanie zabrana przez żywioł. 

Póki co, dzięki swojej dramatycznej historii i malowniczym wydmom z jasnym, drobniutkim piaskiem to miejsce licznie odwiedzane przez turystów. Polecam zwłaszcza rodzinom z dziećmi, dla których wydmy to pole do wyprowadzenia wyobraźni na spacer. W słoneczny dzień nie znajdziecie lepszego miejsca na piknik. Wejście na latarnię bezpłatne.

W odległości 15 minut spacerem od latarni znajduje się parking, na którym do dyspozycji są miejsca na skonsumowanie posiłku oraz rowery na monetę. Funkcjonuje to na tej samej zasadzie, co wypożyczenie koszyka w hipermarkecie. Wystarczy 20 koron i rower jest nasz. Po oddaniu jednośladu otrzymujemy bilon z powrotem. Nie polecam jednak korzystania z tego przywileju w drodze do latarni, ponieważ od pewnego momentu przypomina to próbę jazdy rowerem po pustyni. Sprawdzone.

3. Lindholm Hoje  

Największe Cmentarzysko Wikingów, usytuowane w pobliżu Aalborg. Setki głazów, które zdają się opowiadać fascynujące historie. Dla miłośników Wikingów punkt obowiązkowy. Na cmentarz wstęp wolny, do muzeum - płatny ( dorośli 75koron, studenci 60, dzieci 0-18 bezpłatnie)

 

4. Park Narodowy Thy 

Ponad 200 km2 dzikiej przyrody w północno- zachodniej części Jutlandii, z półwyspem Agger Tange na południowym końcu parku. Można się rozpisywać godzinami, ale powiem krótko - oszałamiający rezerwat ptaków, wydmy, rozlewiska, pagórki, wrzosowiska, lazurowe jeziorka, laguny, formacje morenowe, a wszystko przecięte taflą idealnie gładkiej asfaltowej drogi i smagane wiatrem o sile zbliżonej do huraganu Katrina. Raj w kolorze blue.

5. Bygholm Vejle Informationscenter  

Obserwatorium w północno zachodniej części fiordu, szczęśliwie usytuowane tuż przy głównej drodze. Taki Big Brother tyle, że dla ptaków. Ten przepiękny rejon to rezerwat i siedlisko rzadkich gatunków, które mamy okazję podziwiać z bliska przez lunetę obserwacyjną. I nie potrzebujemy na to ani jednej korony. Na miejscu dostępne są również toalety.

6.Stenbjerg (Thy) 

Maleńka, praktycznie opuszczona wioska rybacka z malowniczymi białymi domkami ( szopami) z 1900r., intensywnie podsypywanymi przez piach. Podczas naszej wizyty byliśmy jedynymi ludźmi w okolicy. Wszystko pozamykane na 3 spusty, wiatr hulał po kątach. Fascynujący i przepiękny wygwizdów.

7. Løkken

Wyruszyliśmy tam wyłącznie po to, aby przejechać się autem po plaży. To jedno z tych miejsc, gdzie piasek jest tak ubity, że dozwolony jest wjazd na plażę samochodem. Idealne miejsce na niepogodę, kiedy mamy parcie na podziwianie zachodu słońca nad morzem, ale pogoda nie nastraja do wyjścia. Wtedy siadamy wygodnie, odpalamy 4 kółka i bez względu na porę czy warunki atmosferyczne, możemy podziwiać morski spektakl na żywo, zagryzając przy tym choćby śledzia i ogórka. To równie dobre miejsce dla wszystkich miłośników sportów, którzy potrzebują wiatru w żaglach. Za naszej wizyty wiało, że łeb odpadał i prawie sturlał się do wody. Na puszczanie latawców, jak znalazł.

  

8. Agger 

Mała, urocza wioska nad Morzem Północnym, z domkami rybaków, jeziorami, bunkrem na plaży i typową piękną skandynawską architekturą zanurzoną w spokoju, ciszy i wietrze. Wiele uroku, mało ludzi. 

9. Bunken 

Dokładnej lokalizacji nie podam, ale w okolicy Bunken, jadąc główną drogą do Skagen, z pewnością nie umknie Wam widok pagórków i wrzosowisk, które sprawiają wrażenie krainy rodem zdjętej z kart baśniowej literatury. Odcinają one drogę Bałtykowi. Nie ma chyba turysty odpornego na ten widok, więc podążajcie za innymi. Usta same rozwierają się z wrażenia.

10. Aalborg  

Nie wypada nie wspomnieć o stolicy Jutlandii Północnej i jednocześnie o mieście, w którym mieszkaliśmy. Położone jest na zwężeniu Limfjord, łączącego Morze Północne z cieśniną Kattegat. Tworzą go historyczny Aalborg i Nørresundby, które w przeszłości były odrębnymi miastami, obecnie spiętymi w jedną całość 2 mostami. Jest to już spore przemysłowe miasto, które ma adekwatnie dużo do zaoferowania. W tym lokalną wódkę Aalborg Akvavit. W pobliżu Aalborg znajduje się wspomniany cmentarz wikingów Lindholm Hoje.  W kolejnym poście zabiorę Was do zwiedzania Aalborga, ale od strony street artu. Obiecuję, że jest na co czekać.

 

11. Saeby

Śliczna osada rybacka, z malutkim portem jachtowym, plażą hojnie usłaną muszlami i rzeźbą charakterystycznej Damy z Morza. Pewnie omijając to miejsce nie poniesiecie jakiejś sromotnej klęski, ale moim zdaniem mieścinka warta odwiedzin.

12. Aagesborg

Punkt dla miłośników Wikingów. Tutaj znajdowało się strategiczne miejsce wypraw, które obecnie skrywa pozostałości wałów po największej twierdzy Wikingów. Ich ogromny kolisty kształt ma średnicę 285m. Na miejscu znajduje się również mały, zabytkowy kościółek oraz to, co mnie urzekło najbardziej, czyli zupełnie wyjątkowa wystawa ukazująca scenki z życia wikingów. Trójwymiarowe obrazy z drewna to istne arcydzieło. W niepozornym budynku mieści się również toaleta dla strudzonych podróżą turystów. A do wszystkiego oczywiście wstęp bezpłatny. I jak nie kochać Danii?

+

12. Jelling 

Dodatkowy punkt na mojej liście, który mieści się już, co prawda w Jutlandii Środkowej, w pobliżu Vejle, ale nie sposób go pominąć w drodze do lub powrotnej z północnych krańców Jutlandii.  Jest to obowiązkowy przystanek w podróży po Danii. Historia tego niepozornego miejsca  jest imponująca. To tutaj spoczywa ostatni król Wikingów - Gorm Stary wraz z małżonką. Ich syn przyjął chrzest, już na zawsze odmieniając losy kraju. 
Przy małym kościółku znajdują się  2 kamienie runiczne ( jeden upamiętniający właśnie chrzest), 2 kurhany oraz Centrum doświadczeń The Kongernes Jelling, czyli interaktywne muzeum opowiadające dzieje Wikingów. Przygoda zaczyna się już w szatni samoobsługowej. Jeżeli do tej pory nie ufaliście ludziom, to tam doświadczycie bezgranicznej wiary w człowieka. Wieszacie kurtkę, zostawiacie plecak nikomu i bez obaw wyruszacie zmierzyć się z historią. Piękne i takie proste. Wstęp bezpłatny.

Oto moja Dania i najpiękniejsze miejsca, które wg mnie trzeba zobaczyć będąc w Jutlandii Północnej. O Jutlandii można powiedzieć wiele, ale nie, że jest monotematyczna. Różnorodny charakter to jej największa zaleta, która potrafi w ciągu zaledwie kilkunastu minut jazdy zgubić klimat wietrznej północy, na rzecz widoków rodem ze słonecznego południa. Zdarzało mi się, że w ciągu jednego dnia zapominałam o Wikingach i odnajdywałam krajobraz godny samej Madery. Jej urok jest tak niepodważalny, że ciężko przejść obok niego nie popadając w przesadny, zupełnie niespodziewany zachwyt.

Czy przemawiają do Was północne klimaty?