Z restauracją jest, jak z idealną suknią ślubną - musi pasować do okoliczności. Kiedy podróżuję po nieznanych miastach wybór lokalu, w którym mogę, a jednocześnie chcę coś zjeść zamienia się w misję piekielną. Idę w miasto, jak na wojnę, uzbrojona w kryteria i nieugięta w selekcji. Popularne bary stawiające wyłącznie na to, aby karmić "dużo i syto" rzadko trafiają w mój styl odżywiania. Bywa więc, że jestem zmuszona, aż zanadto szczegółowo poznać miasto w poszukiwaniu źródła energii. A ponieważ cierpiąc głód zmieniam się w terminatora, ze średnim zapasem cierpliwości i wyrozumiałości to lubię do takich sytuacji po prostu nie dopuszczać.
Dzisiaj rzucam koło ratunkowe tym, którzy często nie z własnej woli przechodzą podobne katusze. Przedstawiam Wam moją ścisłą czołówkę ulubionych punktów na gastronomicznej mapie Wrocławia. Znajdą tu coś dla siebie wszyscy, którzy lubią zjeść smacznie, zdrowo, niedrogo i nietendencyjnie. We Wrocławiu wybór jest tak duży, że można wziąć 2 tygodniowy urlop tylko na szukanie odpowiedniego miejsca na obiad, ale miejmy nadzieję, że ten post rozjaśni Wam nieco sytuację. Oto moja złota 10.
Dzisiaj rzucam koło ratunkowe tym, którzy często nie z własnej woli przechodzą podobne katusze. Przedstawiam Wam moją ścisłą czołówkę ulubionych punktów na gastronomicznej mapie Wrocławia. Znajdą tu coś dla siebie wszyscy, którzy lubią zjeść smacznie, zdrowo, niedrogo i nietendencyjnie. We Wrocławiu wybór jest tak duży, że można wziąć 2 tygodniowy urlop tylko na szukanie odpowiedniego miejsca na obiad, ale miejmy nadzieję, że ten post rozjaśni Wam nieco sytuację. Oto moja złota 10.
1. Szynkarnia
To oryginalny multitap, z 12 nalewakami do piwa, w którym można jednocześnie zdrowo i smacznie zjeść. Właściciele są specjalistami żywienia i na prawdę znają się na rzeczy. Specjalnością lokalu są podpłomyki z mąki żytniej na różne sposoby (od 9zł wzwyż), które stanowią zdrową i pyszną alternatywę dla wszelakich fast foodów. Dodatkowo codziennie aktualizowane dania obiadowe, sałatki, ogromny wybór piw rzemieślniczych oraz działający w środku mały sklep z regionalnymi produktami czyni to miejsce szczególnym. Ceny alkoholu nie należą tam do najniższych, ale za to asortyment z pewnością zalicza się do najbardziej zróżnicowanych. Miejsce, w którym coraz trudniej znaleźć wolny stolik, pomimo, że ma 3 kondygnacje. Idealne miejsce do posiedzenia w dzień, jak i późnym wieczorem.
Adres: ul. Św. Antoniego 15, Wrocław
Adres: ul. Św. Antoniego 15, Wrocław
2.Machina Organika( wege )
Trzy kondygnacyjna wegańska restauracja o wspaniałym wystroju. Codziennie coś nowego w menu, przemiła i doinformowana obsługa, położenie blisko rynku i kombinacje smakowe, o jakich wielu się nawet nie śniło. Zdrowo i ze smakiem. Adres: ul. Ruska 19, Wrocław
3. Nalanda
Księgarnia, kawiarnia i vegedajnia w jednym. Przy głównej ulicy prowadzącej do rynku jednak w miejscu, które zupełnie nie rzuca się w oczy. Dość oblegana. Miejsce, które stawia na rozwój duchowy i osobisty, stąd odbywają się tam przeróżne warsztaty, wykłady i zajęcia. Jedzenie wegetariańskie i bezglutenowe przyrządzane zgodnie z kuchnią 5 przemian. Przyjazne dzieciom.
Adres: plac Kościuszki 12, Wrocław
Adres: plac Kościuszki 12, Wrocław
4. Gryz.li bar
Niewielki, ale bardzo przyjemny bar, serwujący faszerowane placki a'la gruzińskie chaczapuri. Idealne miejsce na szybkie zabicie głodu. Ciekawy wybór, świetne ceny i przyjemna, kameralna atmosfera. Położony nieco na uboczu, ale nadal w centrum miasta, co gwarantuje zbawienną ucieczkę od zatłoczonego rynku. Wspaniała odskocznia od niezliczonej ilości burgerowni i kebabiarni. Posiada malutki kącik dla dzieci, z krzesełkiem do karmienia.
Adres: ul. Białoskórnicza 17/18/1, Wrocław
5. Zupa
Maleńki bar specjalizujący się wyłącznie w zupach. Nie jestem smakoszką zup, ale tutaj się nią staję. Wymyślne fuzje smaków, kreatywne podejście do tematu i oczywiście przykuwający uwagę "image" tłumaczą długie kolejki do kasy.
Adres: Szewska 24/26, Wrocław
Adres: Szewska 24/26, Wrocław
6. Patelnia
Mój faworyt. Tym razem nie bar czy restauracja, a budka z jedzeniem, ale za to jaka! Koncept jest wg mnie rewelacyjny i wciąż trzymam się wersji, że stworzony na moje potrzeby. To odpowiedź na błagalne prośby ludzi takich jak ja, którzy ze względu na rozmaite ograniczenia żywieniowe nie mogą po imprezie skoczyć na byle jakiego hot doga czy frytki, ale potrzebują zupełnie innej oferty kulinarnej. Patelnia zapaliła mi zielone światło i rzuciła nowe spojrzenie na taką formę gastronomii, która do tej pory kojarzyła się raczej z zatęchłymi budami na dworcach. Pyszne, zdrowe i urozmaicone jedzenie, serwowane w dzień i w nocy. Menu, jakiego nie powstydziłaby się niejedna restauracja. Rewelacja!
Adres: Kuźnicza 29A, Wrocław
Adres: Kuźnicza 29A, Wrocław
7. Motyla noga
Pub/
bar, który oferuje nie tylko alkohole, ale i bardzo ciekawą kuchnię.
Wybór jest nieduży, ale to akurat plus ( najgorzej to mieć go w
nadmiarze), za to kompozycje wspaniałe. Wątróbki karmelizowane w winie
na musie malinowym to mój faworyt. Ceny piwa usatysfakcjonują każdego -
już od 5,5zł. A i miejsce nietypowe, bo w starym gotyckim więzieniu miejskim, z ogródkiem piwnym na pięknym ceglanym dziedzińcu.
Adres: Więzienna 6, Wrocław
Adres: Więzienna 6, Wrocław
8. Gruzińskie Chaczapuri
Krakowska sieć restauracji, która zawitała też do Wrocławia i raczy gości namiastką gruzińskiej kuchni. Ogromną zaletą jest tu lokalizacja (tuż przy rynku), niskie ceny i duże porcje. Akcent gruziński to dodatkowa zaleta. Idealne miejsce na obiad czy kolację dla całej rodziny, ale i na spotkanie we dwoje.
Adres:Ul. Św. Mikolaja 67
Adres:Ul. Św. Mikolaja 67
9. VEGA - bar vegański
Posiada idealną lokalizację w samym środku rynku, zaraz przy ratuszu. Bardzo przyjemny wystrój, (niestety przez to, że często jest tam tłoczno nie posiadam zdjęcia wnętrza), ceny jak na takie położenie całkiem atrakcyjne, a posiłki potrafią przekonać nawet mięsożernych.
Adres: Sukiennice 1
Adres: Sukiennice 1
10. Bary pod nasypem
Ostatni punkt stanowi nie jeden, a cały ciąg barów i lokali zlokalizowanych pod wiaduktem kolejowym. To taka wrocławska ciekawostka. Puby i restauracyjki przylegające jedna do drugiej, rozmieszczone pod kolejową estakadą stanowią jeden z najbardziej znanych i lubianych punktów spotkań Wrocławian. Miejsce, które tętni życiem i potrafi zaskoczyć ciekawym wnętrzem oraz klimatem. W sam raz na obiad, piwo czy obejrzenie meczu. Możliwości jest sporo. W pobliżu galerii handlowej Arkady Wrocławskie.
Adres: ul. Bogusławskiego, Wrocław
Adres: ul. Bogusławskiego, Wrocław
Motyla noga bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPod nasypem są całkiem fajne miejscówki, miałam swego czasu tam jedną ulubioną :) Przyznam się, że też nienawidzę szukania lokali gastronomicznych w obcym mieście, jak człowiek zaczyna odczuwać głód to jest to istna męka.
OdpowiedzUsuń"patelnia" kiedyś była kserem - jedynym czynnym w okolicy w niedziele.. :)
OdpowiedzUsuńnaprzeciwko "patelni" jest "miś" - bar mleczny z najlepszą botwinką:)
OdpowiedzUsuńjak kiedyś wpadnę do Wrocławia, to będę mieć co jeść :D :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie było tego wpisu, jak w sierpniu wybierałam się do Wrocławia. Przekopałam pół internetu w poszukiwaniu jakichś smacznych miejsc z jedzeniem dla wegetarian. Teraz już będę wiedziała, gdzie się kierować :)
OdpowiedzUsuńi zrobiłam się głodna! ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś trafię do Wrocławia,co jest bardzo prawdopodobne, bo mój pracodawca ostatnio szaleje z podróżami służbowymi, wtedy Twoje informacje bardzo mi się przydadzą :-) Tym bardziej, że same przednie lokale wybrałaś.
OdpowiedzUsuńdziękuję, miło mi to czytać:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie byłam we Wrocławiu, coś z tym koniecznie trzeba zrobić;)
Ile pięknych miejsc... i na pewno można w nich dobrze zjeść:) miłego wtorku kochana
OdpowiedzUsuńsuper post....i taki smaczny, że aż ślinka cieknie..:)
OdpowiedzUsuńkradnę linka, na nasze forum turystyczne, tak koleżanka opisuje Wrocław..:)
znam tylko Vege i Gruzinskie Czaczapuri- szkoda tylko, ze to ostatnie jest strasznie nierowne ;)
OdpowiedzUsuńA reszte przy najblizszej okazji odwiedze !!
Przyda się jak pojadę do Wrocławia za miesiąc.
OdpowiedzUsuńByłam we Wrocławiu tylko raz, ale pozytywne wrażenie zrobiło na mnie to miasto. Jak kiedyś tam wrócę to chętnie z Twoich rekomendacji skorzystam :)
OdpowiedzUsuńno i już zgłodniałam!
OdpowiedzUsuńNalanda mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBArdzo lubie Vega. Jedzenie naprawde super:)
OdpowiedzUsuńPodczas urlopu, gdy byłam we Wrocławiu odwiedziłam Zupę i muszę przyznać, że pomysł mają świetny, a ich baskijska zupa rybna była przepyszna!
OdpowiedzUsuńO jak ty mi dobrze tą listą zrobiłaś! Jedyne co nie jestem w stanie przełknąć to Chaczapuri. Niestety nie podchodzi mi tam jedzenie. My jeszcze uwielbiamy Rejs na Starówce:)
OdpowiedzUsuńTaki post był mi bardzo przydatny. Zapisuję i przed przyjazdem do tego pięknego miasta wrócę tu, by nie zapomnieć gdzie dobrze dają jeść :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, jak będe we Wrocławiu, namówię znajomych, zeby mnie do któregoś z tych lokali zaprowadzili ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam tylko o Gruzińskim Chaczapuri, ale w Krk :)
szynkarnię widziałam już na pewnym blogu i mi się spodobała :D a miejsca typu Zupa są bardzo popularne w Sofii :D
OdpowiedzUsuńHeh, tyle lat we Wrocławiu, a ja znam tylko Vege i Motyla noge... Chyba w inne miejsca chodzimy ;)
OdpowiedzUsuńByłam tylko w Machina Organica i było super!
OdpowiedzUsuńLubię miejsca z klimatem :) dzięki za ranking :)
OdpowiedzUsuńgrizliego i mechanikę mam na oku ;), szynkarnia bardzo mi się spodobała, a co powiesz na odkoochni, dobrą karmę i burgera, zdrowego bo na skale ;), ja polecam ;)
OdpowiedzUsuńAch, kiedy ja się w końcu wybiorę do tego Wrocławia... niby jest blisko, a jakoś tak nie ma nigdy okazji, żeby go porządnie zwiedzić.
OdpowiedzUsuńMotyla noga bardzo mi się podoba,mam nadzieję tam zawitać! Wspaniały pomysł z tą restauracyjną listą. Rozumiem Twoją kulinarną determinację, mam podobnie ;)
OdpowiedzUsuńBędę za niedługo we Wrocławiu, więc na pewno skuszę się na coś z Twojej listy! :)
OdpowiedzUsuńChociaż ja często bywałam w pierogarni na rynku - może nie jest tam najtaniej, ale smacznie i bardzo miła atmosfera! :)
PS. Masz u mnie nominację do Liebster Blog Award. :)
Z jednym się nie mogę zgodzić (wg własnych doświadczeń) a mianowicie z Gruzińskim Chaczapuri, bo zjadłam tam najprzeciętniejszy posiłek ever.. Powiedziałabym, że dają tam spolszczoną wersję gruzińskiej kuchni. Byłam tam z lubym i jego rodziną i mieli takie samo zdanie..
OdpowiedzUsuńGryz.li uwielbiam, resztę chętnie wypróbuję!
Gruzińskie chaczapuri wrzuciłam bardziej do kategorii tanio i dużo, więc masz rację:)
UsuńRewelacyjny przegląd. Wybrałam kilka propozycji do sprawdzenia w przyszłości. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitam z mojego rodzinnego miasta. Jakie to miłe zobaczyć u kogoś właśnie Wrocław. Chaczapuri również polecam. Smacznie, ceny przystępne i bardzo miła obsługa.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tę listę, własnie się wybieram do Wrocławia, więc będzie jak znalazł!
OdpowiedzUsuńJak ktoś lubi dobrze zjeść po polsku to zapraszam tu http://restauracjaokrasa.pl/onas.html . Pysznie i tano. Zapachy same zapraszają do stolika.
UsuńJutro się wybieram wiec coś z tego na pewno wypróbuje !! :D Dzięki serdeczne
OdpowiedzUsuńwww.kaminskadorota.pl
Bardzo ciekawy artykuł, aż żałuję, że już nie mieszkam we Wrocławiu. W trakcie studiów byłam częstym gościem w barze Misz Masz przy Nożowniczej koło Uniwerku i bardzo dobrze to wspominam. Jedzenie smaczne, tanie i zawsze świeże. Chyba najlepiej opisuje je słowo "domowe".
OdpowiedzUsuńWrocław kusi :) Ja bym może dopisał jeszcze Okrasę na Igielnej. Może nie najtaniej, ale klimatycznie jest i zawsze zjadłem ze smakiem. Fajne miejsce blisko Rynku ale jednak trochę z boku.
OdpowiedzUsuńUff... We Wrocku trochę tego jest. Popieram tego kogoś, kto wyżej napisał, że najgorsze jest szukanie dobrego jedzenia w obcym mieście. A to dlatego, że wiele lokali w centrum, które rzucają się w oczy wcale dają gwarancji jakości. Niektóre perełki są ukryte gdzieś pomiędzy blokami (jak np Siesta Trattoria na Ślicznej) i mimo świeżej, pysznej kuchni w dobrej cenie trzeba się naszukać aby na nie trafić...
OdpowiedzUsuńCiekawą propozycją jest też wizyta w Food Art Gallery :) to luksusowa restauracja na ul. Księcia Witolda, słynie z oryginalności swoich dań i organizowanych co miesiąc spotkań z Sommelierem:)
OdpowiedzUsuńPolecam foodbox na ul. Kwiskiej 11a . Pyszne dania w przystępnej cenie. www.foodboxwro.com
OdpowiedzUsuńa ja od siebie dodam jeszcze ok wine bar - swietne miejsce z winem, ciekawego wystroju i co wazne - mega pysznych i wyjatkowych dan. idelane miejsce na randke a nawet spotkanie biznesowe w porze lunchu
OdpowiedzUsuńA ma ktoś polecić jakieś nowe miejsce z kuchnią włoską?
OdpowiedzUsuńJa regularnie odwiedzam Siesta Trattoria i to jest moje ulubione miejsce i oczywiście każdemu polecam, ale szukam jakichś nowości.
Fajnie, kilka miejsc zapiszę na moją listę lokali do odwiedzenia. Ze swojej strony mogę polecić pizzę w Party Pizza, fajne miejsce z dobrą pizzą.
OdpowiedzUsuńJa poza pizzą i burgerami lubię zjeść czasem dobry kebab. Zwykle wybieram Sevi Kebab w Pasażu albo na Kuźniczej, pomaga zwłaszcza po ciężkiej imprezie!
OdpowiedzUsuńPodpisuję się, Party Pizza dobry lokal z dobrą pizzą :)
OdpowiedzUsuńPod mój gust kulinarny świetnie sprawdza się Road American Restaurant. Lokal jest estetyczny, czysty, a obsługa miła. Jedzenie jest idealne! Polecam patelnie z krewetkami, burgery ze stekami, wszelkie steki w zestawach, przystawki, mają świetne desery. Sałatki również są świetne, chociaż uważam, że w późniejszym rzucie. Najpierw warto sprawdzić ich koniki. Zapomniałbym... Mule, śniadania i pancakes. Jest w czym wybierać. Zobaczcie menu
OdpowiedzUsuńDzięki za wpis, za tydzień wybieramy się całą rodziną na zwiedzanie Wrocławia, także Twój wpis wygrał! Plan zwiedzania mamy mniej więcej ustalony ale z jedzeniem nic nie wiedzieliśmy, ale już na szczęście się dowiedziałam.
OdpowiedzUsuńJeśli planujecie również zajrzeć do kawiarni to osobiście polecę zajrzeć do Etno Cafe. Mają naprawdę świetną kawę i docenicie rozmaitość gatunków jakie mają w swojej ofercie. A jeśli niespecjalnie znacie się na kawie, obsługa w profesjonalny sposób pomoże, ewentualnie kliknij tutaj by dowiedzieć się na temat oferowanych gatunków więcej.
OdpowiedzUsuńDzięki za ten przydatny wpis. Wybieramy się z mężem na zwiedzanie Wrocławia w połowie czerwca i taki wpis jest na wagę złota dla Nas.
OdpowiedzUsuńJeszcze bym dodała Siesta Trattoria - pyszna kuchnia włoska i fajne ceny.
OdpowiedzUsuńWpis bardzo trafiony. Często turyści nie wiedzą gdzie zjeść u nas w mieście, chociaż i mieszkańcy często mają ten problem ;)
OdpowiedzUsuńWpadaj do Wrocławia ponownie, sporo się pozmieniało w ciągu tych 4 lat ;) Dużo nowych miejsc się otworzyło. Moje ostatnie odkrycie to roadamerican.pl, co prawda istnieją już od paru lat ale jakoś nigdy wcześniej tam nie trafiła. Widocznie nawet mieszkając we Wro ciągle odkrywa się coś nowego :)
OdpowiedzUsuń