16 paź 2012

Valetta - z wizytą w stolicy Malty.

Malta już zawsze będzie mi się kojarzyć z feerią barw. Ta kolorowa wyspa emanuje ich całą paletą. Na pierwszy plan wysuwają się szczególnie drzwi i balkony maltańskich domów o bajecznych, nasyconych barwach. Czerwone, żółte, zielone, niebieskie, białe wypełniają ulice, nadając miejscom niepowtarzalnego charakteru i uroku. Zachęcają do wejścia lub chociaż przystanięcia intrygując i uwodząc. Stanowią radosny akcent i miłą odmianę dla oczu przyzwyczajonych do szaro-burych podwórek i bram.

A tak pokrótce prezentuje się Valetta w dzień, skąpana w promieniach słońca. Na pobyt w stolicy przeznaczyliśmy 2 dni i okazał się to strzał w dziesiątkę. Oczywiście można ją zwiedzić w dużo krótszym czasie, ale ja lubię zwiedzać intuicyjnie, chadzając własnymi ścieżkami, zapuszczając się w mniej uczęszczane zaułki, chłonąc klimat i poznając miejsce od innej strony, niż tylko tej opisanej w przewodniku. 

W Valettcie zdecydowanie było czym się napawać. Ciekawostką jest, że stanowi ona najdalej wysuniętą na południe europejską stolicę. Do Afryki rzut beretem.

To bardzo katolicki kraj. Na tej niewielkiej wyspie jest tyle kościołów, ile dni w roku, w związku z tym najłatwiej napotkać tu pomniki i tablice upamiętniające wizyty Jana Pawła II. Skoro o podróżach mowa, to czy wiecie, że Jan Paweł II odbył tyle wypraw, że okrążyłby ziemię prawie 30 krotnie?! Pozazdrościć.
Ogrody Upper Barracca to najwyżej usytuowany punkt w stolicy, a może i na wyspie z malutkim parkiem i przepięknym widokiem na Grand Harbour oraz położone na przeciwko 3 miasta. To chyba również najpopularniejsze miejsce w stolicy i zdecydowanie mój nr 1 




W stolicy najłatwiej napotkać typową maltańską architekturę, czyli kolorowe zabudowane balkony i drzwi. Przy drzwiach tabliczka z imieniem lub wizerunkiem świętego. Maltańczycy żyją religią na każdym kroku, my w Polsce nawet się do nich nie umywamy.

Jeśli wyruszacie na Maltę, postarajcie się o pobyt w Valettcie z noclegiem, a najlepiej dwoma. Zapewniam, że warto. Stolica oferuje to, czego nie zobaczycie w popularnych kurortach, skoncentrowanych na turystach. Tu można prześledzić typowy dzień mieszkańca wyspy, zgubić się w ciasnych zaułkach, poczuć rzeczywisty klimat.

Ponieważ na Malcie spędziliśmy 2 tygodnie, podzieliliśmy pobyt i jego początek przeznaczyliśmy właśnie na Valettę. Nasza kwatera okazała się klimatycznym pałacem, w którym pokoje stanowiły komnaty rycerskie, pilnowane przez małego, aczkolwiek hardego psiaka. Na powitanie zakomunikowano nam, że pokoi się nie zamyka, do pomieszczeń kluczy brak, co skwapliwie uznałam za sympatyczne, aczkolwiek nieco odrealnione. Właściciel zapewniał, że nie ma się czego obawiać i zagwarantował że wyjedziemy z kompletnym dobytkiem, więc sami nie wiedzieliśmy czy mu wierzymy bo chcemy, czy dlatego, że postawił nas pod ścianą i musimy.

Ostatecznie, choć z pewną dozą niepokoju, odważyliśmy się zaufać Uczciwość właściciela była dla nas oczywista, jednak prawość przyjezdnych, nadal budziła obawy. W głowie kłębiły nam się niepokojące myśli o pozostałych gościach wynoszących nasz przybytek w siną dal. Na szczęście gospodarz wiedział, co mówi. My wątpiący ludzie małej wiary po prostu tak mamy, ale ponieważ zakończyło się happy endem to śmiało polecam wszystkim podobne praktyki.

Pewnie wspomnę o tym jeszcze nie raz, ale Malta mnie uwiodła do tego stopnia, że zapragnęłam tam zamieszkać i grzeszyć z nią na stałe. No cóż, takie rzeczy tylko na Malcie.

7 komentarzy:

  1. A myślałam, że tylko ja mam fisia na tle fotografowania drzwi... ufff już mi lżej

    OdpowiedzUsuń
  2. Zatem i mnie spadł kamień z serca.Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chce na Malte!! I chce zostac papiezem, wlasnie to stwierdzilam ;)
    Piekne zdjecia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę! Niesamowicie!

    lekkiebzdury.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie, aż się rozmarzyłam...
    Komnata super! Też bym się trochę obawiała z tym brakiem kluczy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Potrzebuje teraz jechac na malte :( CUDOWNIE :)

    OdpowiedzUsuń
  7. piekne zdjęcia :)
    http://marluxya.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...