W zamglonej poprzednim wieczorem głowie, powoli zaczyna się wszystko układać. Przez myśl przelatuje kraina wygasłych wulkanów, że gdzieś, że coś, ale w sumie to pozostaje iść i przekonać się na własne oczy.
Ponieważ już dawno zapisaliście się do bractwa tych, którzy swoim przewodnikiem mianowali ekscytację i z reguły nie poświęcacie uwagi tablicom informacyjnym czy mapkom, wiedząc, że silna potrzeba eksploracji i tak przyćmi wam zrozumienie owego opisu, tym razem robicie wyjątek. Postanawiacie zmierzyć się ze swoją rozchwianą koncentracją i uderzacie do tablicy zdradzającej historię zamku. Przebierając nogami, jakimś cudem doczytujecie do końca i wreszcie zaczynacie właściwy proces poznawczy.
Wstęp ku waszej uciesze nie boli - normalny 9zł, ulgowy 6zł, a zwiedzanie zamku jak i komnat odbywa się bez przewodnika, co jest wam bardzo na rękę. Jaka to miła odmiana, kiedy nikt nie sterczy nad głową i nie wydziela ograniczonej ilość czasu na podziwianie tego, za co w końcu zapłaciliście. Uśmiechacie się w duchu.
W cenę biletu wliczone są nie tylko zamkowe zakamarki, ale i wystawa narzędzi tortur, która przyprawia was o ciarki i stawia na baczność waszą czujność i empatię. Przypomina ona, jak okrutni potrafią być ludzie i jak bardzo pragną igrzysk śmierci.
Jesteście zachwyceni tą starą, a jednak tętniącą życiem fortecą. Cieszy wypełniony po brzegi kalendarz imprez, odbywających się w tym niezwyczajnym miejscu i jeszcze bardziej raduje przypadek, który was tutaj zaprowadził.
na samo wspomnienie tego zamku bolą mnie nogi :) Ale piękny jest i warto.
OdpowiedzUsuńJestem w szoku, piękny ten zamek :)
OdpowiedzUsuńTa sala http://3.bp.blogspot.com/-DJiV9-pXMGU/U6yXlfbQQ3I/AAAAAAAAI_o/0qBs08sEUSI/s1600/DSC_0895.jpg mi się podoba - taka iście zamkowa :)
OdpowiedzUsuńJak patrze na te zdjecia, zielone i zolte pola, piekny sredniowieczny zamek, to plakac mi sie chce...
OdpowiedzUsuńPolska taka piekna, a ja tak daleko :(
w Polsce są takie miejsca? cudny zamek!
OdpowiedzUsuńTaki zamek to z wielką radości odwiedzę, świetna relacja :)
OdpowiedzUsuńpiękne miejsce i w ogóle chyba nieznane!a że trochę wygasłych wulkanów mamy na południu kraju, to wiem, sama też zwracam zawsze uwagę na takie kształty pagórków:)
OdpowiedzUsuńdokładnie tajemniczy, pałac u podnóża góry był kwaterą, a sam zamek był na liście ukrytych zbiorów sztuki Grundmana ;), ponoć ukryto tu 232 skrzynie książek z biblioteki pruskiej ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zamkowe klimaty! deszczyk otulił go do tego mroczną aurą ;)? co do przewodników i innych ludzi 'wspomagających' zwiedzanie, potrafią nieźle odebrać całą radość, ostatnio odwiedziliśmy zamek pod Poznaniem, w tym samym czasie były tam jeszcze 2 wycieczki szkolne i chcieliśmy zacząć od innych sal, aby nie iść z wycieczką, oczywiście nas cofnięto i musieliśmy zwiedzać tak jak nam nakazano... w zamkach czy pałacach lubię chodzić własnymi ścieżkami, odkrywać je dogłębnie, wchodzić do tego samego pomieszczenia po kilka razy, a kończy się tym, że jesteśmy w kolejnym muzeum :) ech
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie miejsca! Szkoda, że to tak daleko ode mnie... Strasznie mi się podoba sala z tym ciekawym sklepieniem (zdjęcie powyżej sali tortur). Skoro jesteśmy przy sali tortur to nie rozumiem, jak można rozmyślnie zadawać męki drugiemu człowiekowi i to w tak perfidny sposób.
OdpowiedzUsuńNiesamowite jest to miejsce, potwierdzam!:)
OdpowiedzUsuńFajny zamek! U nas w Żywcu też mają taką salę tortur... Krzesło raczej nie do postawienia przed telewizorem... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLekki szok mną zawładnął, że mamy takie cudo. Nie ruinki, nie jakieś tam SPA czy hotel, ale prawdziwy zamek do zwiedzenia wewnątrz. Zaiste - tajemniczy jest ten Dolny Śląsk.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ja pierdziu...teraz to mnie zaskoczyłaś! Twoja niewiara w cel wędrówki to jedno, ale moja niewiedza o istnieniu tego miejsca to już jest karygodna! :). Więc w pas się kłaniam, że mnie tam zabrałaś i mogłam się pozachwycać trochę :)
OdpowiedzUsuńImponujący ten zamek :)
OdpowiedzUsuńA na takim siedlisku usiadłam sobie ostatnio PRAWIE na zamku w Bobolicach, ale o tym napiszę wkrótce ;)
Pozdrawiam :)
A to mila niespodzianka :) pieknie tam!
OdpowiedzUsuńPo zapowiedzi na fb myślałam, że to zupełnie inny zamek. Ale ten jest niezwykły. I ja o nim ne wiedziałam, musimy się z Ulą koniecznie tam wybrać.
OdpowiedzUsuńw takich miejscach fascynuje mnie to, że ktoś kiedys tam mieszkał i chodził po tym samymb bruku co ja teraz - wow!
OdpowiedzUsuńNiezwykłe miejsce... kiedyś tam byłam...ale krzesła nie widziałam, imponujące
OdpowiedzUsuńale nie tortury
Byłam, zwiedzałam, jest naprawdę ciekawy, chociaż mocno nadwyrężony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Niedawno zachwycałam się zamkiem Czocha, pora na Grodzieniec. Piękne zdjecia. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKurczę! Moje okolice, a w życiu tu nie byłam, ba. nawet nie słyszałam o takim miejscu! Muszę odwiedzić w któryś weekend!
OdpowiedzUsuńZamki - uwielbiam je zwiedzać! :) Piękna relacja!
OdpowiedzUsuńKolejny dowód na to, że Polska da się lubić! :)
OdpowiedzUsuńKolejny dowód na to, że Polska da się lubić! :)
OdpowiedzUsuń