Taka krótka ok. 3km przyjemna trasa do pokonania spacerem w około 30 minut łączy gród Bolków z zamkiem Świny. Pod obie fortece można bezpośrednio podjechać autem, ale pytanie po co, skoro dzieli je odległość zasięgu wzroku.
Zamek w Bolkowie to gotycka twierdza datowana na XIII w., o przyjemnych do zwiedzania gabarytach. Jest tam co oglądać, trudno o nudę, ale nie ukradnie dnia z życiorysu, o ile ktoś sam się o to nie postara. A to wg mnie dodatkowy atut.
Zamek w Świnach, a właściwie jego malownicze ruiny stojące na wzgórzu to własność prywatna, lecz udostępniana do zwiedzania za pośrednictwem pana Klucznika. Od kolegi z bloga Beard of Breslau otrzymałam informację, że podobno klucze są u Sołtysa, ale my z nich nie skorzystaliśmy, przez wzgląd na ścigające nas widmo deszczu.
Od Bolkowa do Zamku Świny prawie przez cały czas wiedzie wyasfaltowana droga. Dopiero pod samym wzgórzem wchodzi się w las, gdzie należy pokonać krótkie i niewymagające wzniesienie, aby znaleźć się u wyjątkowych, zdobionych bram.
Na miejscu panuje atmosfera tajemniczej romantyczności.Wszystko przypomina scenerię do filmu. Czas zatrzymany w drewnie i kamieniu upomina, aby zwolnić tempo. Łatwo się tam zatracić, złapać dystans i równowagę, odetchnąć.
Nie wiem jak Wy, ale ja z niezmiennym uwielbieniem chłonę zamkowe klimaty i stwierdzam, że najwidoczniej mam coś z księżniczki, giermka, a najprędzej błazna. Czuję, że bez problemu wkomponowałabym się w posiadłość rodu Świnków - ta zacna nazwa skradła mi serce.
Jednakże te okolice to nie tylko niezwykłe zamki, ale również wyjątkowe wsie. Od siebie polecam, jakże wyjątkowe XIV w. Sady Dolne. Wieś dysponuje własnym neogotyckim pałacem, choć nie mam pojęcia, jak wygląda z nim sytuacja. Internet uprzejmie donosi, że funkcjonują tam noclegi, tymczasem nas powitał łańcuch i kłódka na bramie wejściowej.
Warto tam jednak zajrzeć, choćby tylko po to, aby uszczknąć dla siebie skrawek widoku przez dziurę w płocie i zapuścić się na te sielskie ścieżki i ścieżynki w poszukiwaniu utraconego czasu. A może raju? Wystarczy jeden wolny dzień.
A tam jeszcze nie byłam, muszę w wolnym czasie zawitać
OdpowiedzUsuńZdjecie Bolkowa mnie zauroczylo, kiedys przejezdzalismy obok, ale moi towarszysze podrozy nie zechcieli sie zatrzymac, a widac, ze wielka to byla szkoda. Ladne okolice, Dolny Slask ma wiele niespodzianek. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńlubię te okolice Polski, żałuję strasznie tylko, że to tak daleko ode mnie:)
OdpowiedzUsuńCzy te dwie bramy to efekt dekoracji, czy jednak czemuś służyły? Np. większa dla gospodarza, mniejsza dla służby? Może był to zabieg czysto obronny, łatwiej zamykać mniejsze wrota :) Zdjęcia pobudziły wyobraźnię, dzięki :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCholerka, tez bym chciala zajrzec, ale daleko, za rzeka... I masz racje, starosc (architektury!!!) jest pociagajaca ;)
OdpowiedzUsuńPięknie! zapisuję na liście do zwiedzenia
OdpowiedzUsuńGenialne są takie miejsca. Muszę się tam kiedyś wybrać z moim Wa i pokazać mu jakie mamy fajnie miejsca w Polsce :)
OdpowiedzUsuńDolny Śląsk ma wiele do zaoferowania. Pięknie tam. Kiedyś się wybiorę!
OdpowiedzUsuńJa także lubię zamkowe klimaty, ciekawa aura się tam unosi:) Fajne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że można to obejrzeć w jeden dzień. Bo słusznie zauważyłaś, że jak to możliwe :)
OdpowiedzUsuńA ja tam jeszcze nie byłam, muszę się kiedyś wybrać :)
OdpowiedzUsuńsuper się prezentujesz na tle tych drzwi i oczywiście masz piękne najeczki :D ja też od czasu do czasu lubię sobie popodbijać zamki, ale jakoś rzadziej niż częściej xD
OdpowiedzUsuńZamki zamkami... Ale jaka śliczna sukienka! :)
OdpowiedzUsuńKurczę, w Bolkowie byłam tyle razy, ale Świny widziałam zawsze tylko z oddali. Będę musiała to zadrobić ! :D
OdpowiedzUsuńKlimatyczne zdjęcia :)
Z jednej strony bardzo lubię takie miejsca, ale z drugiej, czasami za małą mam wyobraźnię, żeby wczuć się w klimat tych zamkowych ruin. O Bolkowie sporo słyszałam, ale o zamku Świny jeszcze nigdy! :)
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie!
OdpowiedzUsuńLubie, lubie bardzo takie ruinki, ilez tam pokolen i historii w tych murach!
OdpowiedzUsuńprzepiękne okolice! :)
OdpowiedzUsuńLubię takie wycieczki!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! I jest ich całe mnóstwo... aż chce się ubrać wygodne buty, zabrać aparat i wyruszyć znowu w świat!
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na odkrycie mojego podrożniczego szlaku! :)
Bardzo ładnie się prezentuje zamek i cała okolica ;)
OdpowiedzUsuń