Panska Skala - naturalne dzieło sztuki.

 Pańska Skała ( Panska Skala) to kolejna atrakcja, jaką miałam okazję podziwiać w Szwajcarii Czeskiej. Mieści się ona niedaleko miejscowości o nazwie Kamenický Šenov i ma to do siebie, że na jej obejrzenie wystarczy 15-20 minut i nie trzeba wypuszczać się na żadne całodniowe wyprawy, targać śpiworu i prowiantu, czy przeczesywać chaszczy. Wystarczy skręcić na położony przy ulicy parking i zrobić kilkadziesiąt kroków, by znaleźć się u celu.

Parking wzbogacony o punkt informacyjno- gastronomiczny oraz toalety wyglądał na płatny, jednak ze względu na brak jasnego przekazu, dla nas okazał się darmowy. A, że skała już z parkingu nęciła wyczekiwanym widokiem, szkoda było czasu na rzeczy zbędne.

Ta bazaltowa formacja wulkaniczna dostępna dla każdego bez żadnych opłat, czy wstępów to jeden z najbardziej niesamowitych okazów przyrody, a jednocześnie bardzo zacny i stary rezerwat. Pozostałość bazaltowego wzgórza datuje się na 30 mln lat.

Właściwie jej forma jest tak niezwykła, że ciężko uwierzyć, iż to wytwór natury, a nie przemyślana ludzka ingerencja. Prawie identyczne wymiary i idealny wygląd naturalnych słupów robi kolosalne wrażenie. Niczym wyciosane i starannie wymierzone bazaltowe kolumny zachwycają swoją nieskazitelnością. Mają one te same wymiary o średnicy 20-25cm,więc ogólny odbiór to czysta perfekcja. Z góry widok przypomina plaster miodu i napawa jeszcze większym zdumieniem, niż z dołu. 

U jej podnóża w wyniku prac wydobywczych powstało małe jeziorko, w  którym odbija swe oblicze to zadziwiające wzniesienie.

Według mnie stanowi ona idealne świadectwo na to, że Matka Natura jest perfekcjonistką. Jak uważacie?