Jak wyobrażacie sobie wymarzone urodziny? Dla jednych to kolacja przy świecach, dla innych kino i restauracja, dla kogoś jeszcze może urodzinowe zakupy.
Ja miałam okazję uczestniczyć w imprezie urodzinowej, jak dla mnie wyjątkowej, ponieważ dotyczącej bliskiej mi osoby, a skomponowanej z tego, co według mnie najlepsze: z przyrody, wypoczynku, fantastycznego towarzystwa i zabawy. Po prostu przepływ dobrej energii, pozytywnych emocji i ciepła bijącego od każdej osoby. A wokół góry, chaty, ogień i woda. Umysł się resetuje, dusza śpiewa, a czas przestaje grać rolę.
W takich chwilach, jak na dłoni widać i czuć co w życiu ma znaczenie. Najczystsza forma radości z obecności bliskich, rozedrgane struny w sercu i uczucia, które mieszają się niczym nogi w tańcu. Aura była magiczna, a wydarzenie wyjątkowe.
Wszystko miało miejsce w miejscu, którego nie sposób tu pominąć, w pięknej agroturystyce w Górach Bystrzyckich, która za dnia przypominała bajkę.
A po zmroku zamieniała się w baśń.
Nasze harce, choć trwały do rana( przynajmniej dla niektórych) nie zniechęciły do kolejnego dnia, który zaowocował przechadzką w góry, w celu przywrócenia pionu i przewietrzenia głowy. Bóg musiał też tam być, bo pogoda była wymarzona, a czarujące widoki spowodowały, że mój aparat sponiewierany ilością zdjęć, ledwo przetrwał. Ale cóż mogłam zrobić, padłam na kolana przed pięknem matki natury.
Po drodze mieliśmy jeszcze bliskie spotkanie z wyjątkowo subordynowanym owczym gangiem.
Znalazł się i czas na odpoczynek w przytulnym schronisku Jagodna, którego wystrój wzbudził w nas niekłamany zachwyt.
Wracając, postanowiliśmy pozwiedzać okolicę na własną rękę i okazało się, że Bystrzyca Kłodzka dopiero otwierała przed nami swoje podwoje. To miasto całkowicie zwaliło mnie z nóg. Po tym, co zobaczyłam nie mam zielonego pojęcia, dlaczego wciąż pozostaje w cieniu i przegrywa popularnością chociażby z Kłodzkiem. Ja i moja nieświadomość wstrzymałyśmy oddech, kiedy na tablicy informacyjnej przeczytałam, że to miasto królewskie z XIII - XIVw. z zachowanym praktycznie całym systemem fortyfikacji. Chwilę później te suche fakty zamieniły się w rzeczywistość, która cięła serce zachwytem. Tymczasem kto to widział, kto o tym wie?!
Wiadukt kolejowy.
Widok na mury miasta, który przywoływał mi na myśl Budziszyn.
Figura Trójcy Świętej
Pręgierz, o pobudzającym wyobraźnię, fallicznym kształcie. Ktoś się domyśla dlaczego?;)
Kościółek z XVIIw.
Baszta Kłodzka.
Ubolewam, że takie perełki giną w świadomości ludzkiej, podczas gdy odnalezione przypadkowo dostarczają nie lada wrażeń. Polecam serdecznie odwiedzić każdemu. Z takich miejsc wyjeżdża się oczarowanym, o ile w ogóle się wyjeżdża.
A Wy mieliście okazję tam bawić? Pewnie się zaraz okaże, że wszyscy już tam byli, ale to i tak nie stłumi mojej ekscytacji. Jestem niczym dziecko, które odkrywa plac zabaw. I kocham ten stan, bo najgorsze to utracić umiejętność zachwytu.
W tych rejonach jeszcze nie byłem...kiedyś się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
W Bystrzycy Kłodzkiej kiedyś byłam z dziadkami. Pamiętam bardzo mi się podobało. Z resztą ja uwielbiam takie klimaty.
OdpowiedzUsuńMnie kiedyś małżonek na urodziny zabrał do Wisły. Co z tego, że tam jeszcze była zima w pełni. Wyjazd bardzo mi się podobał. Szczerze mówiąc to mam nadzieję pojechać gdzieś w góry po Wszystkich Świętych. W tym roku byłam nad morzem, więc tęsknota za górami jest dla mnie jeszcze większa.
Również tam nie byłem, ale dowiedziałem się właśnie , że warto. Zapewniam, że i u mnie czyli w woj. Podlaskim znajdują się takie perełki. No tylko nie tak górzyste :)
OdpowiedzUsuńZapraszam: www.tandmpodrozniczo.blogspot.com
Podlasie to dla mnie wciąż tereny nieodkryte. Mam nadzieję, że jeszcze przede mną. Pozdrawiam.
UsuńWspaniały wypad i niezwykłe miejsce, do którego aż nogi się same rwą! Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńcałkiem ładne to miasto!
OdpowiedzUsuńa niebo nocą-cud!
Bardzo ciekawe miasto. Bylem tam wielokrotnie. Mam niemiłe wspomnienia, bo się zatrułem na wycieczce w restauracji. :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
przepiękne zdjęcia nieba :) a Bystrzycę też zwiedzałam kilka lat temu i również zrobiła na mnie ogromne wrażenie. najdłużej chyba zwiedzaliśmy muzeum zapałek.
OdpowiedzUsuńOkazji niestety nie miałem aby zwiedzić Bystrzycę, a jak widzę faktycznie warto. Pewnie jeszcze wiele jest takich miasteczek ginących w cieniu popularnych i rozreklamowanych miejscowości ... Brawo za fotorelację :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne miejsce!!!koniecznie trzeba tam dotrzec...kiedys....zdjecia cudowne, widoki nazwane przez Ciebie " na mury miasta"najbardziej mi sie podobaja...dobrze ze nam pokazalas takie miejsce! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocze miejsca! Aż dziwię się czemu wszyscy podróżują za granicę, mając takie cudowne miasta w naszej pięknej Polsce...
OdpowiedzUsuńAleż piękne miejsce!!! Właśnie zastanawialiśmy się z moim mężczyzną, gdzie spędzimy przyszłoroczne wakacje. Po Twojej relacji z pewnością umieścimy Bystrzycę na naszej liście. Dziękuję za inspirację :-*
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia. Te z urodzin faktycznie baśniowe. Tylko pozazdrościć uczestnictwa w takim wydarzeniu:) Ubolewam, że ja do gór mam tak daleko;)
OdpowiedzUsuńAle fajny wypad :) I świetne zdjęcia. Moje serce skradła bezapelacyjnie sowa z Jagodnej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Witam. Polecam nastepnyn razem zagladnac do Muzeum Filumenistycznego :-)
OdpowiedzUsuńWitam. Polecam nastepnyn razem zagladnac do Muzeum Filumenistycznego :-)
OdpowiedzUsuńNiestety nasze zwiedzanie przypadło na niedzielę i było nieczynne. Pocałowałam klamkę;)
UsuńUrzekajace sa te nocne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńnajblizej byłam w Górach Sowich i tylko raz, ta część Polski jest ciągle jeszcze mało przeze mnie spenetrowana.
ten dom na pierwszym zdjęciu wygląda na zaskoczony :D
OdpowiedzUsuńsuper urodziny! rewelacja, zakupy i zwykła impreza wymiękają.
nocne zdjęcia powalają!
świetna relacja - najbardziej podobają mi się zdjecia z początku, te z bajki i baśni :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię góry :)
Zdjęcia są cudowne!;)
OdpowiedzUsuńPolska jest piękna! A impreza widać, że udana, super! Zdjęcia nocne - magiczne!
OdpowiedzUsuńpiękne miasto, piękne zdjęcia :) nic dodać nic ująć :)
OdpowiedzUsuńpiękne widoki, piękne miejsca i jeszcze ten księżyc coś niesamowitego!
OdpowiedzUsuńByłam tam kiedyś.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem, niesamowite zdjęcia!
Lubię takie sielskie klimaty ;)
OdpowiedzUsuńTe nocne zdjęcia sa zjawiskowe! Lubię twoje wyczerpujące posty i piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń